Wsparcie na starcie – dzieło dla maluchów w Tacna (Peru)
Siostry służebniczki dębickie prowadzą ochronkę (żłobek) dla dzieci od 1 do 3 lat, szczególnie dbając o rozwój niepełnosprawnych. Dotychczas ich działania odbywały się w salce parafialnej, gdyż nie było innej możliwości, a była realna potrzeba. Z kilku powodów jest to dalej niemożliwe: po pierwsze to teren zagrożony trzęsieniami ziemi, po drugie tak jak cały świat, tak i Tacna boryka się z pandemią, a pomieszczenie jest bardzo małe i ciasne. Jest więc zbyt duże zagrożenie, aby prowadzić tam zajęcia, szczególnie w upale, bez odpowiedniej wentylacji.
Budowa nowej infrastruktury już trwa, potrzebne jest dofinansowanie kolejnego etapu inwestycji, którym jest sala wczesnej stymulacji dla dzieci niepełnosprawnych i plac zabaw na świeżym powietrzu. Z pomocą dla dzieci nie można czekać…. one zmieniają się z dnia na dzień. Pierwsze lata w życiu dziecka, to budowanie fundamentu, kiedy stracimy czas, trudno go potem nadrobić. Każdy dzień, który mija, zmniejsza szansę na dobry rozwój. Szczególnie jest to istotne u dzieci słabszych, z większymi deficytami, niepełnosprawnych. A do takich działań potrzebne jest konkretne zaplecze.
Ten projekt ma stymulować, ma pobudzać, ma aktywizować, ma być szansą dla najmłodszych.
Oprócz roztaczania opieki nad dziećmi, siostry wdrożyły kompleksowy system opieki, także dla rodziców i rodzin, ewangelizują, prowadzą formację. W efekcie daje to dużo większą skuteczność działań i jest wsparciem dla rodzin, których rodzicielstwo jest niezwykle trudne, obiektywnie ze względu na niepełnosprawność dzieci. Dodatkowo komplikuje je też bieda, brak pracy w regionie i pandemia.
Pomimo zmniejszającej się liczby powołań na świecie, dzisiaj w swoim zgromadzeniu siostry mają już 20 lokalnych sióstr. Oprócz sióstr w projekt są zaangażowani lokalni pracownicy świeccy, a także rodzice dzieci. To daje nadzieję, że ten projekt będzie się wciąż rozwijał, bo są one jego „bożym” zapleczem.
Koszt budowy sali i wyposażenia placu zabaw to 95 000 PLN. Przerażające? Ale ziarenko do ziarenka… Wspólnymi siłami damy radę! Naprawdę warto!
Spójrz na te dzieciaki