100%
Zebrano: 17000 zł cel: 17000 zł

Przedszkola w Namibii: pomóżmy dzieciom wzrastać

Kredki, farby, plastelina, papier kolorowy. Proste rzeczy, ale gdy ich nie ma o ile trudniej zorganizować dla maluchów zajęcia, które bawią, uczą i rozwijają. Dzieci z 5 przedszkoli czekają na Twoje wsparcie!

Namibia to jedno z najsuchszych państw świata. Położona pomiędzy pustynią Namib i pustynią Kalahari ma najmniejsze roczne opady deszczu ze wszystkich państw subsaharyjskich. Sytuacja polityczna jest tu szczęśliwie stabilna. Niestety, według statystyk około połowa mieszkańców żyje poniżej poziomu nędzy (tj. 1.25$ dziennie), a poczucie zagrożenia głodem jest powszechne. Jałowe ziemie, choć trzykrotnie większe od polskich, nie karmią swoich mieszkańców do syta. Namibia jest też krajem o najwyższym na świecie współczynniku nierówności społecznej. Dziesięć procent najbogatszych zarabia średnio 50 razy więcej niż dziesięć procent najbiedniejszych mieszkańców tego dwuipółmilionowego państwa. Źródła nierówności upatruje się m.in. w braku dostępu do edukacji.

Na północy kraju, tuż przy granicy z Angolą, leży drugie co do wielkości miasto Namibii, czyli Rundu. Niewielkie opady i piaszczysta gleba, która nie ma zdolności zatrzymywania wody, nie ułatwiają życia rolnikom z okolicy. Jeśli opady w porze deszczowej nie będą wystarczające – żywności zabraknie. Tak stało się w minionym sezonie. Plonów rolnych było tak mało, że rządzący drugą kadencję prezydent Hage Geingob ogłosił kryzys narodowy. Lepsze wykształcenie rolników z pewnością jest szansą na lepsze wykorzystanie niepłodnej ziemi. Salezjanie Księdza Bosko, którzy od 2019 roku prowadzą w Rundu parafię, chcą dać dzieciom z okolicy szansę na rozwój. Dlatego inwestują swój czas i środki w tworzenie i prowadzenie przedszkoli, a w planach mają również budowę szkoły i internatu. Do parafii oprócz nowo wybudowanego kościoła w mieście, należy również pięć kościołów filialnych w wioskach położonych pod Rundu (5-16 km). Przy nich funkcjonują małe przedszkola. Żeby mogły funkcjonować, oprócz pomieszczeń niezbędne są też materiały edukacyjne –  kolorowanki, kredki, plastelinę etc. Rzeczy te są w Namibii nieco tańsze niż w Polsce, a koszt transportu sprawia, że zupełnie nie kalkuluje się przesyłać ich z Polski.


Zapraszamy do włączenia się w ten projekt, by dzieci z pustynnego kraju w dalekiej Afryce znalazły w salezjańskich przedszkolach prawdziwą oazę, w której poczują się bezpiecznie i wzrosną w mądrości. Niech wiedzą, że Bóg Ojciec czuwa nad nimi również przez troskę i dobre czyny braci i sióstr z Polski.