6%
Zebrano: 1800 zł cel: 26000 zł

Książki dla uczniów w Zambii

W szkole w Makululu na ponad 1000 uczniów jest zaledwie kilka podręczników do każdego przedmiotu. Daj szansę na naukę, kup książkę!

Zambia to kraj bogaty w różne surowce naturalne, takie jak m.in. rudy miedzi, kobaltu, manganu oraz złoto, srebro czy inne kamienie szlachetne. Jednak pomimo naturalnego bogactwa, jest to jeden z biedniejszych krajów świata. Od ponad dekady rośnie ilość osób bez pracy, kopalnie są zamykane. Brak pracy to głód. Ludzie starają się łapać dorywcze prace m.in. w rolnictwie, jednakże zarobki z tego pozwalają na zapewnienie posiłku dla jednej osoby w rodzinie.

Od 37 lat salezjanie prowadzą parafię i szkoły dla mieszkańców Makululu. Jest to najbiedniejsza dzielnica Kabwe w Zambii i jedne z największych slumsów w Afryce. W Makululu żyje ponad 80.000 ludzi. Gęstość zaludnienia jest ogromna. Statystycznie więcej niż 1 dziecko na 4 to sierota, co daje ponad 5.000 dzieci sierot. wychowywanych przez babcię lub starsze rodzeństwo, a jeszcze więcej półsierot wychowywanych przez matki. Ogromna śmiertelność jest spowodowana przez rozmaite choroby, wynikające m.in. z obecności ołowiu w wodzie. Realia, w jakich żyją mieszkańcy, nie pozwalają dzieciom na beztroskie dzieciństwo

Są tu trzy szkoły podstawowe. W jednej klasie jest średnio 60 uczniów. Już w pierwszych dniach nowego roku szkolnego nie było miejsc dla dzieci w pierwszej klasie.  A mimo to 40% dzieci w wieku szkolnym (7-14 lat) nie chodzi do szkoły, gdyż ich rodzin na to nie stać.

Salezjanie przy swojej parafii prowadzą przedszkole dla ok. 120 dzieciaków oraz szkołę dla tych dzieci, które ze względu na biedę nigdy nie chodziły do niej, albo były zmuszone przerwać naukę. Podczas naboru do szkoły, głównym kryterium jest sytuacja w domu. W pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci, które utraciły co najmniej jednego rodzica oraz są w wieku między 10 a 14 lat. Obecnie w salezjańskiej podstawówce uczy się ok. 350 uczniów, a w szkole średniej ok. 930.


Sama obecność w szkole to jednak nie wszystko. Do edukacji potrzebne są KSIĄŻKI, podstawowe podręczniki, aby dzieciaki miały się z czego uczyć. Niestety, rodziców nie stać na takie wydatki, a podręczniki nie są łatwo dostępne do kupienia na miejscu, ani do wypożyczenia.

KOSZT JEDNEJ KSIĄŻKI TO OK. 15 ZŁ!

W naszych szkołach chcemy otworzyć bibliotekę, w której dzieci będą mogły wypożyczyć podręczniki m.in. do matematyki, nauk ścisłych, angielskiego, historii, geografii, czy higieny. Obecnie posiadamy tylko kilka książek do danego przedmiotu: m.in. do biologii mamy ich 5, a potrzebujemy w sumie 280. W szkole podstawowej mamy tylko 10 atlasów, a finalnie potrzebnych jest 600, nie ma też ani jednego słownika… Mam już pomieszczenie, w którym chcemy stworzyć bibliotekę, niestety na razie półki świecą pustkami…

-mówi ks. Piotr Gozdalski, misjonarz pracujący w Makululu