100%
Zebrano: 56000 zł cel: 56000 zł

Dożywianie dzieci w oratorium w Zambii

Każdego dnia do salezjańskiego oratorium w Kazembe przychodzi od 80 do 100 dzieci. Zapewnimy dla nich codzienny posiłek!

Dzieci w  Zambii bardzo szybko muszą dorosnąć, a opieka nad rodzeństwem, prowadzenie domu, gotowanie obiadu, ciężkie prace fizyczne – to ich codzienność. Widok dwunastoletnich dziewczynek noszących niemowlęta w chuście na plecach nikogo tutaj nie szokuje. Tak samo, jak nikt się nie dziwi, spotykając chłopca, który idzie w ponad trzydziestostopniowym upale przez całą wioskę z wiadrem wypełnionym po brzegi mąką. Wiele dzieci spędza całe dnie na ulicy, gdzie narażone są na różnorakie niebezpieczeństwa, ale nie ma nikogo, kto by się nimi zainteresował. Często doświadczają również przemocy w rodzinie. Trzy posiłki dziennie to luksus, na który mało kto może sobie pozwolić.

Głód, ubóstwo czy trudne sytuacje w rodzinie to tylko niektóre z problemów, z jakimi na co dzień mierzą się dzieci w Kazembe, małym miasteczku położonym w północnej Zambii. Każde dziecko zasługuje na odrobinę zabawy, radości i szczęścia. Jak podarować najmłodszym mieszkańcom Kazembe trochę radości?

Święty Jan Bosko tworząc oratorium, chciał, by stało się ono dla młodych ludzi domem, kościołem, szkołą i boiskiem; miejscem, gdzie każde dziecko będzie otoczone troską i miłością. Misję tę spełnia oratorium przy salezjańskiej parafii w Kazembe. Od ponad roku pracuje tam polski misjonarz, ks. Jacek Garus SDB, który dba o to, by zapewnić dzieciom i młodzieży z najuboższych rodzin opiekę, co za tym idzie – lepsze jutro. Pamiętajmy również, że oratorium to miejsce nie tylko zabawy, ale też nauki oraz pogłębiania swojej wiary. Jest to bardzo ważne, ponieważ to właśnie w oratorium dzieci uczą się odpowiedzialności, życzliwości, radzenia sobie z problemami oraz współpracy z innymi.

Każdego dnia do oratorium przychodzi od 80 do 100 dzieci. Zapewnimy dla nich codzienny posiłek!

Podzielmy się zatem tym co mamy, ofiarując tym samym odrobinę radości najmłodszym mieszkańcom Kazembe!