Dokończenie budowy klasztoru sióstr klarysek w Peru
Siostry Klaryski przybyły do Peru stosunkowo niedawno, bo w grudniu 2012 roku. Jest to zgromadzenie kontemplacyjne, ale jednocześnie ma misyjny charakter i prawdziwie ewangelizacyjny. Ich misją jest bowiem ciągłą modlitwa w intencji misji, a szczególnie w intencji pielgrzymów, którzy bardzo licznie przybywają do Pariacoto – miejsca, gdzie powstaje klasztor.
Pariacoto posiada nieoceniony skarb – w kościele parafialnym oo. Franciszkanów z Krakowa, znajdują się ciała błogosławionych polskich męczenników franciszkańskich o. Michała Tomaszka oraz o. Zbigniewa Strzałkowskiego. Praca duszpasterska sióstr polega głownie na modlitwie w intencjach wiernych oraz pielgrzymów, którzy odwiedzają to miejsce, by oddać cześć błogosławionym Męczennikom.
Siostry mają już zbudowaną kaplicę publiczną, gdzie prowadzą modlitwy oraz adoracje Najświętszego Sakramentu wspólnie z wiernymi. Na msze święte uczęszczają na razie do kościoła parafialnego. Ich źródłem utrzymania jest mały sklepik, w którym sprzedają robione przez siebie różance i różnego rodzaju dewocjonalia. Prowadzą także warsztat naprawy i odnowy figur świętych.
Obecnie siostry są w trakcie budowy klasztoru. W tej chwili na miejscu przebywają dwie siostry, które czuwają nad pracami budowlanymi. Pozostałe siostry przybędą do Pariacoto, gdy klasztor zostanie ukończony. Klasztor odwiedzają także młode dziewczęta zainteresowane życiem zakonnym. Niestety siostry nie mają dla nich odpowiednich pomieszczeń. Na razie siostry zbudowały parter, gdzie będzie się mieściła kuchnia, refektarz i gabinet pielęgniarski. Brakuje pietra, gdzie ma się znaleźć piec cel dla sióstr, które mają dołączyć do wspólnoty. Konieczne jest też otynkowanie całości oraz założenie rynien.
Chcemy pomóc siostrom zdobyć część środków potrzebnych na dokończenie budowy, a konkretnie na zakup cegieł i cementu.
W tym roku pora deszczowa była tak ulewna, że nieotynkowana budowla strasznie przemokła. W listopadzie znów zacznie się pora deszczowa, a tym czasem, siostrom brakuje środków na dokończenie budowy.
Tu liczy się czas i naprawdę każda złotówka. Jeśli możesz pomóc, nie czekaj! Siostry zapewniają o swojej modlitwie.