1%
Zebrano: 400 zł cel: 26000 zł

Wsparcie dzieci ulicy w Togo

Historie młodych ludzi, których salezjanie Don Bosco z Kara w Togo otaczają swoją opieką, czasem nie mieszczą się w głowie. Pomóżmy tym dzieciom pokazać, że życie może być dobre i piękne.

Salezjanie działają w Kara (w północnej części Togo) już od prawie 40-stu lat. Poruszeni losem dzieci dla których, z różnych powodów, domem stała się ulica, prowadzą dom, w którym obecnie schronienie znajduje 63 dzieci (45 chłopców i 18 dziewczynek).

Kim są ich podopieczni?

Niektórzy zostali bezpodstawnie oskarżeni o kradzież lub czary przez rodzinę lub lokalną społeczność (trzeba tu podkreślić, że w Afryce wschodniej, zwłaszcza w środowiskach wiejskich wiara w czary, uroki i duchy jest bardzo silna). Inni trafili na ulicę z powodu biedy, braku środków do życia w swoich rodzinnych domach, zmuszeni do pracy przez krewnych, bądź sieroty, pozostawione same sobie…

Są wśród nich także ofiary prostytucji, bądź dziewczynki, których rodziny zmusiły ich do opuszczenia szkoły i przedwczesnego zamążpójścia, aby zyskać korzyści materialne, a także młodociane samotne matki, którym rodziny odmówiły jakiejkolwiek pomocy.


Jak pracują salezjanie?

Pierwszym etapem jest praca w terenie, gdzie wraz ze świeckimi współpracownikami i wolontariuszami spotykają dzieci bezpośrednio na ulicy. Starają się z nimi rozmawiać, poznać ich sytuację i problemy. Proponują wsparcie w ośrodku. Tam zapewniają dzieciom dach nad głową, wyżywienie, środki higieny osobistej i pomoc medyczną oraz wsparcie psychologiczne. Organizują dla nich zajęcia sportowe i ogólnorozwojowe, a także przygotowują do podjęcia formalnej edukacji. Wspólnie obchodzą święta i różne uroczystości.

Kolejnym ważnym krokiem jest próba odszukania i podjęcia dialogu z rodzinami, bądź opiekunami dzieci oraz praca z nimi by, tam gdzie to możliwe, stworzyć szansę na reintegrację.

Jak pomagamy?

W ramach projektu chcemy wesprzeć najpilniejsze potrzeby placówki. Kwota, którą zbieramy pozwoli zapewnić:

  • wyżywienie na okres trzech miesięcy
  • zakup materacy na łóżka dla podopiecznych

Każdy z życiorysów tych młodych to dramat. Ale dramat z możliwym szczęśliwym końcem, bo u salezjanów są bezpieczne, a także otrzymają edukację.