Uganda: Już PRAWIE idealnie!

Salezjańskie centrum młodzieżowe CALM i dom dla dzieci ulicy Namugongo w Ugandzie, to doskonale znana nam placówka. To właśnie dla jej podopiecznych rok temu, a także w tym roku zbieraliśmy środki finansowe podczas pikniku „Orawa Dzieciom Afryki”. Tam też wyjeżdżają w tym roku dwie nasze wolontariuszki – Sylwia i Ewelina.

Po raz kolejny jesteście temu miejscu bardzo potrzebni!

Wyobraźcie sobie 160 dzieciaków spędzających czas w centrum, które zostało stworzone dla nich 15 lat temu. Pomimo trudnych doświadczeń jakie ma za sobą większość z nich, są pełne energii i chęci odkrywania świata, roześmiane i niezwykle utalentowane.

Dzięki zajęciom w centrum młodzieżowym odkrywają nowe pasje, zdobywają umiejętności i  po prostu spędzają ze sobą czas nawiązując przyjaźnie na całe życie. Jedni rozwijają talenty w zespole jazzowym, inni wolą popisy akrobatyczne, jeszcze inni zajmują się ogrodnictwem. W ośrodku prowadzone są także zajęcia edukacyjne i kulturalno –społeczne. A przede wszystkim zyskują poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że są ważne i wyjątkowe.

To dzięki środkom ofiarowanym przez Was podczas pikniku „Orawa Dzieciom Afryki”zapewniliśmy wyżywienie dla podopiecznych, a w szczególności dla dzieci zmagających się z wirusem HIV, dla których odpowiednie posiłki są przecież tak ważne w walce z chorobą.

Brzmi świetnie? Idealny obraz placówki misyjnej…

Niestety, choć wszyscy dokładają starań, aby dom mógł się rozwijać, to wciąż zmaga się on z podstawowymi problemami. W centrum znajdują się toalety, które nie były remontowane od początku istnienia tego miejsca. Jest ich za mało, wyglądają fatalnie, są bardzo zniszczone, trudno utrzymać w nich higienę, a na domiar złego,  można zauważyć tam przechadzające się karaluchy.

Rząd Ugandy widzi sprawę jasno. Albo sanitariaty będą spełniały wymogi placówek oświatowych, albo CALM zostanie zamknięte. A utrzymanie higieny na odpowiednim poziomie pozwala przecież ustrzec się od wielu chorób! W całej Ugandzie jest problem z infrastrukturą gospodarczą taką jak elektrownie, drogi, czy wreszcie źródła czystej wody. Nie zmienimy sytuacji całego kraju, ale możemy zmienić rzeczywistość tych 160 dzieci.

Uda się pomóc i tym razem?

Pomóż uratować ośrodek w Namugongo