Boliwia: Ogromnym darem Wielkiego Postu jest Nadzieja

List od Jhovany, studentki z Tarija, objętej programem Adopcji Miłości w Boliwii, już wprowadza nas w Wielkanocny klimat. Zapraszamy do lektury.

Witajcie Przyjaciele, jak się macie?

Mam nadzieję, że wszystko dobrze, w szczególności Wasze zdrowie, Wasze rodziny i najbliżsi.

Piszę, żeby Wam z całego serca podziękować za wsparcie, którego mi udzielacie na kolejny rok – 2023. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile Wasza bezinteresowna pomoc dla mnie znaczy. Bardzo za nią Wam dziękuję.

Chcę Wam też opowiedzieć, jak mijały mi wakacje. W grudniu mogłam przyjechać do Tupizy, gdzie spotkałam się z moimi najbliższymi i wróciłam do najpiękniejszych wspomnień przypominając sobie lata spędzone w Domu Dziecka Marii Niepokalanej. Ze wszystkimi z domu dziecka spędziłam Święta Bożego Narodzenia, graliśmy, rozmawialiśmy i aktywnie spędziliśmy mnóstwo czasu.

Ogromnie się cieszę, że po roku mogłam wrócić do Tupizy i spotkać moją rodzinę, czyli dzieci i siostry w domu dziecka. Bardzo jestem wdzięczna siostrom, że są jak moi rodzice; również za to, że zbliżyły mnie do Boga i za dużo więcej, czego nie da się wyrazić w liście.

W styczniu pracowałam w sklepie z głośnikami. W lutym zaczęłam zajęcia na Uniwersytecie i już nie mogę się doczekać, aby dalej się rozwijać i stać się dobrym człowiekiem – tak jak Wy.

Żegnam Was życząc Wam z całego serca aby zbliżające się Święta Wielkanocne były dla Was czasem odradzania się na nowo, w Łasce i nadziei. Również papież Jan Paweł II zostawił nam wspaniałą wiadomość na trudniejsze dni, mówiąc: „Nie popadajcie w rozpacz. Jesteśmy ludem Wielkanocy i Alleluja (Zmartwychwstanie) jest naszą Pieśnią”.

Jeszcze raz żegnam Was dziękując za bezinteresowną pomoc. Zawsze pamiętam o Was w modlitwie.

Radosnych Świąt Wielkiej Nocy, niech Bóg Wam błogosławi teraz i zawsze.

Jhovana