Boliwia: Szczęśliwe dziecko to szczęśliwy wolontariusz!

Praca wolontariusza misyjnego przynosi dużo radości. Jest to coś, z czego czerpiemy energię, co daje nam motywację do dalszych działań. Widząc twarz szczęśliwego dziecka, chcemy coraz bardziej się angażować w ich życie, poznawać każdą osobę bliżej, nawiązywać relacje i dbać o nie. Szczęśliwe dziecko to szczęśliwy wolontariusz!

Ostatnio miałyśmy okazję przeprowadzić pewne doświadczenie z dziećmi. Mianowicie, dzieci miały za zadanie odpowiedzieć na pytania: Kim dla Ciebie jest wolontariusz misyjny? Co sądzisz o wolontariuszach przyjeżdżających na placówkę?
Większość dzieci opowiedziała się za tym, że są to osoby dające wsparcie (w zadaniach domowych, w codziennych trudnościach), osoby dające miłość, które poświęcają swój czas dla nich, grając z nimi, oglądając TV, ucząc i pokazując im świat. Osoby, które śmieją się z nimi czy płaczą. Są to osoby, którym zależy na ich dobru, które są razem z nimi, kiedy jest dobrze i źle.

Nasza praca nie polega tylko na robieniu z nimi lekcji, ale na ciągłym dbaniu o nie, by poczuły się ważne, silne i kochane. Najważniejsze jest to, by być z nimi – nasz czas jest najcenniejszą rzeczą, jaką możemy im ofiarować.

Piękną umiejętnością u dzieci jest to, że zauważają – zauważają, gdy ktoś jest szczęśliwy czy smutny. Po przykrym dniu to one są tymi, które dają nam radość i poczucie, że to, co robimy ma sens.


To, co chciałabym tutaj podkreślić to fakt, że wolontariusze są wartością dodaną w danym miejscu i czasie. Są oni potrzebni w różnych zakątkach świata i przybywają z rozmaitymi talentami i umiejętnościami, które przydają się na danej placówce misyjnej. Wolontariat daje dużo naszym bliźnim, ale również my wzrastamy w ten sposób.


Zachęcam również do naszych innych artykułów misyjnych związanych z pracą na placówce „Centro de Acogida Maria Inmaculada”.

Z misyjnym pozdrowieniem!

Karolina