Orawa dla Czadu!

Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie Czad. Zapach gorącego powietrza. Morze piasków pustyni. Dominująca żółć w krajobrazie. Wschód słońca nad horyzontem. Przedziwne konstrukcje skalne. Kłębki zieleni wokół nielicznych oaz…

Piękne i egzotyczne, prawda?

Problem polega tylko na tym, że to nie jest prawdziwy Czad!

Rzecz jasna, nie twierdzę, że tego w Czadzie nie ma. Piękne krajobrazy, egzotycznie ubrani ludzie, przedziwne zwierzęta, tworzą codzienność Czadu, nie mam co do tego najmniejszej wątpliwości. Jednak życie w Czadzie jest dalekie od bajki…


Czy wiedziałeś na przykład, że w ostatnich latach liczba osób żyjących poniżej granicy ubóstwa wzrosła tam z 4,7 do 6,3 milionów? A to przecież prawie 40% całej populacji Czadu! Niewiele osób wie, że to państwo jest jednym z najbiedniejszych i najbardziej skorumpowanych miejsc świata. Ludzie walczą tu nie tylko z naturą, czyli trudnym klimatem, suszą i brakiem wody, walczą również z sobą nawzajem. Na porządku dziennym są konflikty zbrojne, rozboje, gwałt i przemoc. Prawie połowa ludzi walczy o przetrwanie kolejnego dnia.

Czad… To niebezpieczny i bardzo skrzywdzony kraj.

Niestety w takiej sytuacji najbardziej bezbronne i bezradne są dzieci. Często pozostawione same sobie włóczą się po ulicach, nie mając ani jedzenia, ani ochrony życzliwego dorosłego. Siedmioletnia dziewczynka opiekuje się trzyletnim braciszkiem. Młody człowiek o smutnych, wygłodniałych oczach, śledzi tłum i nie wierzy, że może mieć jeszcze szansę na spokojną naukę, która pomogłaby mu wyjść z beznadziei.


Właśnie tym dzieciom chcielibyśmy pomóc dzięki w tym roku na Orawie. W niedzielę 29 maja będziemy gościć w 12 orawskich parafiach, gdzie nasi wolontariusze i misjonarze będą głosić świadectwa i kwestować po mszach świętych.


Mleko w proszku, fasola, ryż, kukurydza, orzechy, cukier, sól, olej… To tak niewiele, a jednocześnie tak bardzo, bardzo dużo! Chcemy zapewnić dzieciom posiłki na następne miesiące oraz wybudować dwie pompy wody na terenie szkoły i przedszkola, aby miały dostęp do cennej wody pitnej. Wierzymy, że to da szansę dzieciom na nowy start, na spokojną naukę bez strachu o to, czy zdobędzie się jakikolwiek posiłek następnego dnia.