Prince – poznaj historie młodych salezjanów

W październiku z okazji Tygodnia Misyjnego Salezjański Wolontariat Misyjny Młodzi Światu (Kraków) i Salezjański Ośrodek Misyjny (Warszawa) prowadzą akcję „Twoja pomoc – moja przyszłość”. Pomóż młodym salezjanom spełnić ich własne marzenia o przyszłości i służyć innym. Wspieraj działalność kleryków w Tanzanii w ramach naszego projektu. Pomagając im, pomagamy ich podopiecznym.

Oto list od  brata Princa, którego marzenie o byciu salezjaninem spełniło się dzięki pomocy finansowej z Polski.

Drodzy Opiekunowie,

dziękuję Wszechmocnemu Bogu, który dał mi możliwość napisania tego listu, aby wyrazić wdzięczność za hojność i miłość, jaką nam okazujecie. Jako uczeń seminarium zdobywam wykształcenie, żeby w pełni służyć Bogu i ludziom. Wspólnie pomagamy więc dzieciom i młodzieży. Niechaj Bóg, który jest Miłością, błogosławi Wasze codzienne poświęcenie i wyrzeczenia.

Jestem brat Prince Luchembe, Zambijczyk. Czas formacji salezjańskiej była dla mnie okres nauki, rozwoju wiary i poszukiwania prawdy w moim życiu. W ramach przygotowania do naszego przyszłego salezjańskiego życia mamy również czas na bycie wśród młodzieży. W każdą sobotę i niedzielę chodzę do oratorium, gdzie spotykam ludzi różnych wyznań chrześcijańskich i religii. Organizuję tam lekcje katechizmu, rekolekcje dla młodzieży katolickiej, spotkania dotyczące poszukiwania prawdziwej Miłości w życiu. Razem z młodzieżą gramy w piłkę nożną, siatkówkę, gry planszowe, urządzamy pikniki. Wszystko zgodnie z zasadą głoszoną przez ks. Bosko, aby „być szczęśliwym” i „czynić z młodzieży dobrych chrześcijan i wartościowych obywateli”.

Przez kilka miesięcy uczyłem matematyki w III i IV klasie w Girls School Kilimanjaro Academy w Moshi (w ramach wymaganego stażu szkolnego). W szkole tej organizowałem również pozalekcyjne programy dla młodzieży dotyczące życiowych wyborów, debaty, zawody sportowe dla dziewcząt, msze święte oraz rekolekcje i dni skupienia.

Obecnie studiuję na Uniwersytecie Katolickim w Kenii. Wszystkie moje wysiłki mogą być realizowane dzięki Waszej dobroci i wielkoduszności. Dziękuję z głębi serca za pomoc, jaką mi dajecie, a przeze mnie także młodym ludziom, których spotykam na swojej drodze – skrzywdzonym i narażonym na zranienia. Uczymy się i pracujemy właśnie dla tych młodych ludzi.

Niechaj Zmartwychwstały Chrystus błogosławi Waszej szlachetności. Zapewniam o stałej modlitwie.

Wasz w Chrystusie,

Brat Prince

Dołącz do akcji