Etiopia (Zway) – projekt na dożywianie zakończony! Dziękujemy!

Pierwsze dziecko, które poznałam w Etiopii to Tesfanesh, co oznacza Nadzieja. Jedna z najbardziej uśmiechniętych i radosnych dziewczynek, jednocześnie bardzo sprytna i pomimo swoich 6 lat spokojnie można z nią dogadać po angielsku, co tutaj jest raczej niespotykane. Poznając historię jej życia, wydaje się, że imię Nadzieja, jest dla niej jak dar, dzięki któremu idzie do przodu, że wraz z tym imieniem dostała wiarę…. Kiedy ją poznałam przypadkowo, trwały jeszcze wakacje, nie wiedziałam, że jest jedną z dziewczynek, które skorzystają z naszego projektu …. teraz myślę, że ona mogłaby być jego patronką, tytuł brzmiałby dużo ładniej, Projekt Nadziei😊Bo tak właśnie jest, ten projekt dał nadzieję, daje cały czas. W Etiopii obowiązek szkolny jest nieegzekwowany, co skutkuje tym, że brak pieniędzy pozbawia dzieci dobrego startu i nie zaczynają nauki. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli. Placówki edukacyjne w Etiopii to realna i jedyna alternatywa dla ulicy, szarej, brudnej i nudnej.

 

Dziękujemy, dziękujemy!

Do tego dziękuję, dołączam coś jeszcze, to właśnie prezent, jaki dostało od Was każde z tych 50 dzieci….

Poczucie, że jest ważne.…tego prezentu nie da się go oszacować, jest bezcenny…

 

Czego doświadcza młody, mały człowieka, kiedy nie musi całego dnia spędzać biegając po okolicy albo pracując….musi się ubrać w czysty mundurek, zapakować plecak, odrobić lekcje, spotkać się z innymi uczniami, poczuje, że ktoś na niego czeka, że ktoś na niego liczy, że ktoś od niego wymaga…..przy sprawdzaniu obecności poczuje, że ktoś się troszczy o niego, że ktoś go zauważa, że musi być czysty i punktualny, że ma cel w każdym dniu, że ma sens jego codzienne wstawanie rano…

 

Pamiętajcie, że Wasze złotówki nie giną gdzieś na kontach, w bankach, one realnie się przekładają na uczucia i doświadczenia… to jest piękne, pamiętajcie o tym i o naszych kolejnych projektach.

Pozdrawiamy serdecznie ze słonecznego Zway!