Z Sieradza do Peru
W piątkowe przedpołudnie w naszym biurze przy Tynieckiej 39 zawitali do nas wyjątkowi goście. Pani Kasia z Rodzicami z Sieradza i ks. Piotr misjonarz z Peru. Nie przypadkowo zjawili się u nas w jednym czasie….
Pani Kasia jest malarką, której pasją jest pisanie ikon. Jakiś czas temu skontaktowała się z nami i wyszła z inicjatywą, że chciałaby napisać ikonę dla jednej z placówek misyjnych. Akurat w tym samym czasie napisał do nas ks. Piotr, który pracuje w slamsach w Callao na obrzeżach Limy. Prosił o wsparcie w remoncie kościoła, a raczej odnowieniu i wstawieniu drzwi i okien do budynku starego kina, w którym wierni spotykają się modlitwę. Przypadek? Oczywiście u Pana Boga nie ma przypadków! Oprócz nowych drzwi i okien parafianie dostaną także wspaniałą ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, która zawiśnie w głównym ołtarzu.
Właśnie dziś pani Kasia przywiozła obraz, aby przekazać go na ręce księdza misjonarza. Była to też okazja do wzajemnego poznania się i ciekawych rozmów.
Razem z księdzem Piotrem z serca dziękujemy Pani Kasi za piękną inicjatywę i wkład w dzieło misyjne. Jesteśmy przekonani, że ikona będzie podobała się parafianom w Peru tak, jak podoba się nam i pomoże im wzrastać na co dzień w wierze.