Od Malawi się zaczęło, na Malawi się nie kończy
Piętnasta edycja, piętnasty rok pracy, piętnasty rok miłości. Piętnaście lat temu wszystko się zaczęło. Zaczęło się od Malawi i w taką piękną rocznicę ten malutki afrykański kraj powraca na orawską ziemię. Kiedyś ktoś powiedział: „Zrób coś i udowodnij, że jesteś gotowa na misyjny wyjazd”. I zrobiła.
W 2002 roku rodowita Orawianka, Jadwiga Karlak zorganizowała pierwszą Orawę Dzieciom Afryki. Swoim zapałem i determinacją udowodniła, że jest gotowa do pracy na Czarnym Lądzie. Miejscem jej pierwszej misji było maleńkie państwo w południowo-wschodniej Afryce, Malawi, dokąd wyruszyła wraz z innymi wolontariuszami Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego, stając się jednym z „Komandosów Dobra”. I tak pozostało do dziś. Malawi to nie był jednorazowy wyjazd, to nie była chwilowa pomoc, to był początek długiej drogi bez powrotu. Malawi – jak sama twierdzi – to jej drugi dom. To tam poznała Grace, Malawijkę, nie bez powodu znaną jako „Sister Fire” – Siostrę Ogień. Dzięki przyjaźni i współpracy z polskimi wolontariuszami przebywającymi w jej ojczystym kraju, Grace odkryła w sobie pasję pomagania i postanowiła zmieniać rzeczywistość wokół siebie. We współpracy z salezjanami założyła organizację Don Bosco Friends of Youth, która ma na celu pomoc najuboższej młodzieży. Grace wspólnie z przyjaciółmi co tydzień spotyka się z młodymi w lokalnej szkole organizując warsztaty mające na celu ich osobisty rozwój. Chce ich uczyć przez doświadczenie, pragnie pokazać jak być odpowiedzialnym, uczciwym i świadomym obywatelem. Zapewniając im zasadnicze, najistotniejsze narzędzia, chce w nich wykształcić poczucie, że ich przyszłość w dominującym stopniu zależy od nich samych.
Dla nas, mieszkańców Europy, jasne są np. podstawy przedsiębiorczości czy planowania, a przygotowania do życia uczymy się w rodzinie i w szkole. W Malawi tak nie jest. Tam niewiele osób stać na szkołę, pomimo tego, że jest ona publiczna. Rodzice nie mogą sobie pozwolić na najpilniejsze wydatki związane z edukacją swojego dziecka, a większa część podopiecznych Grace to sieroty lub półsieroty pozostawione samym sobie. Sister Fire chce udowodnić tym młodym ludziom, że inny świat istnieje, a sposób na życie odmienny od obecnego jest możliwy. Chce dać im szansę rozwoju, wyboru godnej przyszłości, choć trochę ubarwionej perspektywami. Pragnie pokazać im sposób na lepsze życie.
W tym roku dochód zebrany z 15. Orawy Dzieciom Afryki przeznaczymy na edukację i przyśpieszone kursy zawodowe dla tej młodzieży. Chodzi o to, żeby każdy z nich mógł pracować i utrzymać rodzinę.
Dołącz do nas na Orawie! Niech dobro się rozrasta. Zapraszamy w sobotę, tj. 4. czerwca o godz. 19:00 do Centrum Kultury w Jabłonce na kameralny koncert Andrzeja Sikorowskiego z córką. Zaś w niedzielę 5. czerwca, o godz. 14:00 spotkamy się już tradycyjnie na Stadionie w Jabłonce, by wspólnie świętować Orawski Dzień Dziecka. Czeka na Was wiele atrakcji. Dołącz do nas na Facebooku i zaproś znajomych. A tych, którzy nie mogą być obecni prosimy o wsparcie. Każdy grosz jest dla nas na wagę złota: Bank PEKAO 17 1240 4533 1111 0000 5423 3120 z dopiskiem „Orawa Dzieciom Afryki”. DO ZOBACZENIA!