Tanzania: Dar es Salaam – misja w wielkim mieście. Kolejna relacja Jadzi i Moniki

Tym razem realizujemy projekt w Tanzanii, w Dar es Salaam – mieście położonym nad Oceanem Indyjskim, w pobliżu Zanzibaru. Na pozór nasza praca nie różni się od tej, którą na co dzień wykonujemy w kraju, a jednak to tylko pozory, bo praca w afrykańskiej rzeczywistości znacznie odbiega od tej w Polsce.

Różnorodność Afryki
Afryka to ogromny kontynent, który przez nas – mieszkańców krajów Globalnej Północy często „wrzucany jest do jednego worka”. Afryka Wschodnia różni się od Zachodniej pod wieloma względami, ale tak samo każdy kraj Afryki różni się od siebie, dlatego nie można mówić o jednej kulturze afrykańskiej. Zdarza się, że my mieszkańcy Północy mamy błędne wyobrażenie o życiu w Afryce. Często widzimy tylko to, co najczęściej przekazują nam środki masowego przekazu: skrajną biedę, chaty z gliny, konflikty wojenne itp. Tak! Tak wygląda znaczna część tego kontynentu, ale warto pamiętać, że Afryka to również wielkie miasta, stolice, uniwersytety, przyjaźni i dobrze wyedukowani mieszkańcy.

Projekt edukacyjny
Przyszłością Afryki jest edukacja, dlatego tak wielki sens widzimy w tym, co robimy podczas naszej misji, gdyż nasz projekt jest typowym projektem edukacyjnym. Koordynacja projektu przebiega pomyślnie. Dwa tygodnie temu dostarczono nam książki do biblioteki i rozpoczął się kurs dla bibliotekarek. W zeszłym tygodniu zaczęliśmy intensywny kurs komputerowy dla liderów, którzy w przyszłości będą mogli dzielić się zdobytą wiedzą z młodzieżą, która na co dzień przychodzi do nas, czyli do Don Bosco Youth Centre, by pożytecznie spędzać swój wolny czas przy różnego rodzaju aktywnościach. Młodzi ludzie przychodzą do naszego Centrum głównie by pograć w piłkę lub by się uczyć, gdyż w swoich domach nie mają ku temu warunków. W przyszłości zaś – dzięki naszemu projektowi – będą mogli korzystać tu z komputerów i Internetu, które obecnie są niezbędne do poszerzania swojej wiedzy i umiejętności.

Wzajemne wzrastanie
W afrykańskiej rzeczywistości stykamy się z wieloma wyzwaniami. Często nie ma u nas prądu, czy wody. Zdarza się, że nasze europejskie plany i organizacja czasu nie mają tu racji bytu, bo jak wszyscy wiemy ludzie Zachodu mają zegarki, a Afrykańczycy mają czas ;) No więc często słyszymy w suahili „Pole, pole” (tłum. powoli, powoli) :) To jest jednak piękne, bo razem wzrastamy, razem uczymy się od siebie nawzajem i o to właśnie chodzi. Nie jesteśmy tu tylko po to, by zrealizować założenia projektu. To jest jedna część naszej misji. Druga i chyba najważniejsza to WZAJEMNA WSPÓŁPRACA, wzajemne czerpanie od siebie, wzajemnie wzrastanie i uczenie się. Na ile możemy, na tyle staramy się pokazać naszym lokalnym partnerom i młodzieży, jak organizujemy swoją pracę, jak działamy na co dzień w naszym kraju, staramy się uczyć ich przedsiębiorczości, organizacji czasu, planowania, przewidywania, czy odpowiedzialności. A my z kolei uczymy się od nich dystansu, relacji z drugim człowiekiem i prostej, ale głębokiej wiary w Boga. Bo przecież w tym naszym zachodnim świecie często pędzimy za bogactwem, karierą, różnie pojmowanym sukcesem i zapominamy o tym, co jest naprawdę ważne w życiu, zapominamy o wartościach, o drugim człowieku, relacji, byciu „dla” i wychodzeniu „do” drugiego człowieka. Dlatego mamy nadzieję, że ta wzajemna współpraca przyniesie obu stronom owoce.

Wolontariusz Św. Jana Bosko
Staramy się też swoim życiem, postawą, zachowaniem, pracą dać dobre świadectwo salezjańskiego wolontariusza, bo jak powiedział sam św. Jan Bosko: „Żadne kazanie nie jest bardziej skuteczne od dobrego przykładu”. A od naszych afrykańskich przyjaciół uczymy się radości, bo – i tu znów przytoczymy słowa św. Jana Bosko: „Panu Bogu się podoba, by to co czynimy dla Niego było czynione z radością”.

Enjoy your moment nasz Drogi Czytelniku
(tłum. ciesz się chwilą)
O tym przypomina nam codziennie Elly – młody, zdolny informatyk, trener naszych szkoleń, lokalny filozof i poszukiwacz czegoś więcej – o którym warto byłoby napisać w tym wpisie, ale może uda nam się to zrobić następnym razem.
Do relacji dołączamy dokumentację zdjęć projektowych, na których możecie zobaczyć przebieg naszych działań, jak również kilka zdjęć dzieci i młodzieży, która przychodzi do naszego Centrum.
Pozdrawiamy serdecznie i mamy nadzieję, że ta krótka relacja z naszego kawałka Afryki, będzie i dla Was inspiracją.

Jadwiga Karlak i Monika Kubica
Tanzania, Dar es Salaam

Pomóż kupić książki

DOSTAWA KSIĄŻEK DO BIBLIOTEKI

PRZYGOTOWANIE SZKOLEŃ KOMPUTEROWYCH

SZKOLENIE BIBLIOTECZNE

SZKOLENIE KOMPUTEROWE

Fot. Jadwiga Karlak, Monika Kubica, Elly Kapyela
Projekt współfinansowany w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.