,,Boleściwa Matka stała”

Triduum Paschalne to dni, które dają nam szanse, by zobaczyć jak wielką miłość ma do każdego człowieka nasz Zbawiciel. Tutaj w Boliwi mimo tego, że nie było naszych tradycyjnych pieśni, gorzkich żali, dostrzegłam ból Matki Bożej i Jej udział w Męce Chrystusa. Niedziela Palmowa, w Polsce; palmy wysokie, kolorowe, tutaj takie proste, z prawdziwych liści palmy. Niesamowity widok. Msza swięta trwała 3 godziny i nikt nawet nie pomyślał, że to długo….

Zajęcia w naszym przedszkolu trwały do Wielkiego Czwartku. Przed tym dniem robiłyśmy z dziećmi ozdoby na święta i przybliżałyśmy im znaczenie pewnych symboli. Najbardziej podobały się dzieciom baranki i zajączki, które robiliśmy z filcu. W Wielki Czwartek przedszkolaki zabrały wszystkie te rzeczy do domu, do więzienia i tam przeżywały ten szczególny czas. W więziennej kaplicy codziennie podczas Triduum Paschalnego była sprawowana Msza święta.

W Wielki Czwartek w naszym kościele Msza święta rozpoczęła się o 19.00. Podczas celebracji ksiądz umywał wiernym nogi, ocierał je ręcznikiem jak niegdyśJ ezus czynił to swoim apostołom. Kiedy śpiewaliśmy uroczyste ,,Chwała na wysokości Bogu” zabrzmiały wszystkie dzwonki, a dzieci miały szansę, by na zewnątrz przed kościołem pociągać za sznur wielkiego dzwonu. Po skończonej celebracji ksiądz wraz z szafarzami przeniosl Najświętszy Sakrament na tył kościoła, gdzie był urządzony oltarzyk, by tam adorować Jezusa do 24.00. Potem każdy z szafarzy zabrał kielich z konsekrowanym chlebem, do swojej kaplicy, gdzie też trwała adoracja.

boliwia_santacruz_mpawlowska_2014-04-24_1

W Wielki Piątek wszyscy tutaj nie pracują, w szkołach i przedszkolach nie ma zajęć. Wiele ludzi nie przestrzega postu, a nawet w tym dniu je się 12 potraw. W kościele uroczystość rozpoczęła się Adoracją Krzyża. Kapłan wraz z Liturgiczną Służbą Oltarza trwał w modlitwie leżąc krzyżem. Nie było w tymdniu Mszy świętej, czytano Mękę Pańską. Po skończonej celebrze udaliśmy się w procesji do innej kaplicy. Mężczyźni nieśli figurę Jezusa leżącego w szklanej trumnie. Po pewnym czasie spotkaliśmy sie z wiernymi, którzy także szli w procesji z figurą Matki Boskiej Bolesnej. Razem udaliśmy się do kaplicy. Tam rozważaliśmy 7 Boleści Matki Bożej. Dzieci siedziały na podłodze i w skupieniu patrzyły na wizerunki Matki Boskiej, które były wyświetlane na ścianie. W tym dniu oddaje się szczególną cześć Maryi, za Jej słowo ,,Tak”, bez którego nie byłoby aktu Odkupienia i Zbawienia człowieka. Po skończonej modlitwie każdy mógł podejść do figury Jezusa i Maryi ubranej w czarne szaty i pomodlić się w ciszy.

W Wielką Sobotę Msza swięta rozpoczęła się od poświęcenia ognia. Na zewnątrz kościoła było rozpalone wielkie ognisko. Najpierw kapłan poświęcił ogień, a następnie odmawiał modlitwę nad Paschałem. Było tyle Paschałów ile kaplic należy do naszej parafi. Potem odpalaliśmy nasze świece od ogniska. Do momentu Liturgii Słowa Bożego mrok w kościele rozjaśniały tylko świeczki, które wszyscy przynieśli ze sobą do kościoła. Odczytano siedemc zytań z ksiąg: Wyjścia, Rodzaju, Izajasza, Ezechiela i Barucha. Każde z czytań poprzedzał inny refren psalmu. Podczas uroczystego śpiewu ,,Gloria” powtórnie zabrzmiały wszystkie dzwony, a na zewnątrz kościoła ministranci puszczali w niebo balony, by podkreślić radość ze Zmartwychwstania. Potem razem odśpiewaliśmy Litanie do Wszystkich świętych, zostały odnowione przyrzeczenia Chrzcielne, ksiądz pokropił wszystkich wodą święconą. W tym dniu nie święci się pokarmów, taki zwyczaj tutaj nie panuje.

Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego to radosny dzień. Jak to często bywa w Polsce i tutaj pogoda była dość mrożna. Msza święta rozpoczęła się o 7.30. Nie było procesji. Kapłan życzył wszystkim pokoju i odwagi, byśmy na co dzień byli świadectwem tego, że Chrystus rzeczywiście Zmartwychwstał i żyje. Tego też życzymy wszystkim, by codziennie żyć w obecności Pana, byśmy byli zwiastunami Jego Miłości, Pokoju i Radości gdziekolwiek jesteśmy i bedziemy..

Marysia