To już tydzień…
Minął już tydzień od kiedy stanęliśmy na Ziemi Pana. To był naprawdę niezwykły tydzień. Dlaczego niezwykły? Z różnych względów. Po pierwsze dlatego, że wyjątkowość dotyczy miejsca w którym się znajdujemy. Widok, rozpościerający się z Góry Oliwnej zapiera dech w piersiach. Codzienne wspólne modlitwy na dachu z którego widać w oddali Kopułę Bazyliki Grobu Pańskiego, Meczetu na Skale i najważniejszych miejsc świętych dla wyznawców trzech religii sprawiają, że w namacalny sposób czuć tu obecność Pana. Doznaliśmy tego szczególnie w piątek, gdy o świcie wyruszyliśmy Via Dolorosa, by o godz. 7.30 uczestniczyć we Mszy św. odprawianej po łacinie w Bazylice Grobu Pańskiego. Piątkowe doświadczenie Eucharystii na Golgocie i wizyta przy Grobie Pańskim pozwoliły nam doznać szczególnej łaski, która dla niektórych z nas została pogłębiona przez przystąpienie do sakramentu Pokuty. Następnie udaliśmy się na Górę Syjon, gdzie zwiedziliśmy Wieczernik i Kościół Zaśnięcia NMP. Piątek był dla nas wyjątkowym dniem również dlatego, że do naszego Domu zaczęły docierać kolejne dzieci. W sumie ok. godz. 18.00 mieliśmy pod swoją opieką już dziewięcioro wychowanków Domu Pokoju. Dzień zakończyliśmy tradycyjną wspólną modlitwą. Sobotni poranek zaczął się nieco inaczej niż pozostałe. Z powodu nieobecności księdza dzień rozpoczęliśmy śniadaniem, by później zaopiekować się dziećmi, które od samego rana były dość grzeczne, później bywało różnie..:) Następnie część z nas uczestniczyła we mszy św. odprawianej po angielsku, kolejna zaś modliła się po portugalsku. Druga część dnia upłynęła nam pod znakiem przygotowywania plecaków dla dzieci i opieki nad nimi. Mimo zmęczenia dzień zakończyliśmy wspólną modlitwą i rozmowami do późnej nocy Od tygodnia towarzyszą mi naprawdę niesamowite doświadczenia wspólnoty. Można to odczuć na każdym kroku, tutaj nikt nie jest sam, nikt nie jest pozostawiony na łaskę i niełaskę losu. To naprawdę piękne uczucie. A świadomość tego, że codziennie kroczymy tymi samymi ścieżkami, którymi chodził sam Pan Jezus wzbudza we mnie uczucia wdzięczności i niegodności łaski, której doświadczam. Chwała Tobie Panie za ten czas!
Iwonka