Amigos!
Amigos!
Niedziela częściowo upłynęła nam na towarzyszeniu dzieciom w Oratorium Don Bosco. W każdą niedzielę dzieci z całej Pasorapy spotykają się na dwie godziny, aby wspólnie spędzić ten czas. Podzieleni są na grupy, w których pracują. Tym razem każde dziecko dostało zeszycik „Don Bosco Nino” pełen czytanek, kolorowanek i zagadek. Wraz z Olą towarzyszyłyśmy grupie, w której była Carla, Elisabeth i Raisa, są to bowiem nasze pierwsze przyjaciółki w Pasorapie. Gdy tylko przyjechałyśmy tutaj, dziewczynki od razu przybiegły i przywitały się. Tak narodziła się nasza znajomość. W Oratorium wspólnie czytałyśmy pierwszą czytankę, a potem malowałyśmy kolorowanki do tego tekstu. Czas ten upłynął radośnie, dziewczynki śmiały się z naszego mało boliwijskiego hiszpańskiego i uczyły nas kilku słów w języku Quechua.
Po zajęciach w Oratorium, Carla przytuliła się do mnie mocno – był to pierwszy uścisk z boliwijskim dzieckiem. Poczułam się tak bardzo swojo, jak prawdziwa mamita . W drodze do domu Carla i reszta dziewczynek nie odstępowały nas na krok. A po obiedzie przyszły w odwiedziny. Skakałyśmy razem na dmuchanych piłkach, jadłyśmy owoce i piłyśmy lemoniadę.
Pierwsze dni w Pasorapie upływają nam naprawdę dobrze. Ludzie są serdeczni, na ulicy dzieci krzyczą: ‘Hola Alexandra, hola Catalina!”, dorośli wołają: ‘Buen dia! Como estas?” – To dodaje nam otuchy i ogromnej radości!
Od jutra zaczynamy pracę w Ochronce, tam wśród 30 maluszków będziemy spędzały każdy dzień!
Hasta luego!
Kasia