Póki jescze nie możemy w pełni siać w ludzkich sercach postanowiliśmy jak już pisałem w jednym z poprzednich postów zrobić łąkę dla dzieci na oratorium. Ksiądz zgodził się bez problemów. Zakupiliśmy system nawadniający i trawe i dzisaj razem z martynką sialiśmy od 6 rano trawnik, aby dzieci z oratorium miały się gdzie bawić.
Wczoraj wieczorem byliśmy rozdawać zaproszenia dla dzieci w oratorium w okolicznych dzielnicach. Zobaczymy ile dziś przyjdzie dzieci…
Jesteśmy rodziną misjonarzy świeckich, których podstawowym celem jest Nowa Ewangelizacja. Dla realizowania tej misji zostawiliśmy nasze prace, życiowe plany i marzenia. Postanowiliśmy realizować marzenia Tego, który nas stworzył. Przez dwa lata całą rodziną służyliśmy na misjach w Peru, ewangelizując, tworząc lokalne wspólnoty i pracując wśród biednych ludzi w różnych regionach Peru. Prowadziliśmy zajęcia w szkole Salezjańskiej w Majes, sprawowaliśmy opiekę nad chłopcami w internacie przy szkole Salezjańskiej oraz organizowaliśmy świetlicę dla małych dzieci i młodzieży.