Pierwszy tydzień za pasem
Pierwszy tydzień minął bardzo szybko. Mieliśmy trochę pracy w domu. Trzeba było przeprowadzić małe remonty, wypędzić myszy i mrówki, posprzątać, zakupić najpotrzebniejsze rzeczy do domu. Następnie poznawaliśmy miasto i nasze okolice.
Dyrektor szkoły poprosił nas, aby poprowadzić z chłopakami ze szkoły zajęcia sportowe i pokazać im działanie programów office. Było ciężko bo bariera językowa jeszcze przeszkadza, ale z dnia na dzień mówimy coraz więcej. Zajęcia będziemy mieć 2-3 razy w tygodniu, a od następnego tygodnia będziemy próbowali tworzyć duszpasterstwo przy szkole.
Potem przygotowywaliśmy teren pod oratorium, które póki co będzie jeszcze tylko w soboty, ale już myślimy, aby zajęcia były częściej. Bo dzieci ze slumsów przychodzą pod teren szkoły praktycznie codziennie. Zakupiliśmy już trochę sprzętu sportowego. Niestety teren, na którym prowadzimy zajęcia jest cały w pyle i jest to dosyć uciążliwe. Postanowiliśmy, że zasadzimy tam trawę jeżeli dyrektor szkoły wyrazi zgodę.
W poniedziałek w końcu przyjeżdża odwiedzic nas ksiądz Andrzej Papież razem z wolontariuszami z Polski, którzy przyjechali zrobić do Peru film edukacyjny o życiu wolontariuszy .