Dzień Migranta i Uchodźcy

W drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego obchodzony jest w Kościele katolickim Dzień Migranta i Uchodźcy. W niedzielę 14 stycznia 2018 r. przeżywamy go po raz 104. Udało nam się przeprowadzić poruszającą rozmowę z Georges Abou Khazen, wikariuszem apostolskim w Aleppo.

Biskup Abou Khazen, franciszkanin pochodzący z Libanu pracował przez 29 lat w Ziemi Świętej w Betlejem i Jerozolimie. Obecnie posługuje w diecezji, która rozciąga się przez całą Syrię i obejmuje wiernych kościoła rzymskokatolickiego.

– Żyjemy w Syrii, ale nie jest nas zbyt wielu, ale wierzymy, że jesteśmy zaczynem dobrego chleba – podkreśla Georges Abou Khazen, wikariusz apostolski w Aleppo.

Mamy świadczyć o przebaczeniu i pojednaniu zarówno wśród chrześcijan jak i niechrześcijan – podkreśla wikariusz apostolski w Aleppo.

– To był początek końca, którego nie widać. Byłem wówczas proboszczem w Aleppo. Pierwszy atak przemocy miał miejsce w centrum miasta niedaleko kościoła i posterunku policji. W niedzielę zaraz po Mszy świętej po której zazwyczaj odbywały się zajęcia dla młodzieży w oratorium wybuchła bomba samochodowa i wywołała wiele szkód. Jeden z Ojców przeczuwał, że coś może się stać i wysłał wszystkich do swoich domów. Po 10 minutach nastąpił wybuch. Gdyby młodzież była w środku nikt nie pozostał by żywy.

– W trakcie wojny cierpią wszyscy bez względu na przynależność do grupy społecznej. Jako kościół robimy to co w naszej mocy, aby nieść pomoc wszystkim bez względu na wyznanie – zwraca uwagę biskup Abou Khazen.

– Módlcie się, nie ulegajcie zmęczeniu (…). Tam gdzie jest was dwóch i prosicie  w jednej intencji to Bóg was wysłucha, taka jest Jego obietnica. Musimy się modlić, aby nastał pokój. Dziękuje, że modlicie się i zachęcam Was nie ustawajcie w modlitwie – dodaje wikariusz apostolski Aleppo.