Czas leci…
Cwierc wieku za mna! choc tu przyszlo o 6 godzin pozniej niz w Polsce ;)) ale juz tuz po polnocy polskiego czasu... Czytaj więcej
Home sweet home!
Znowu nasze kochane czerwone gory i nasze dzieciaki, ktore obskoczyly nas od razu po wyjsciu z samochodu!!! niby kilka dni, a ja... Czytaj więcej
Słów mi brak
Jestesmy w Ameryce!!! Ale po kolei… w niedziele okolo 20 wyladowalsmy na lotnisku w Buenos Aires, Kasia od razu poczula sie jak... Czytaj więcej
Dlaczego właściwie Boliwia?
To pytanie, które sama sobie zadaję od dnia, w którym dowiedziałam się gdzie mam jechać. Dla tych którzy mnie znają, to co... Czytaj więcej
Zambia: Afrykańska cisza w Kapiri Mposhi
Każdy dzień tutaj jest podarunkiem. Innego życia niż dotychczas. Każdy dzień jest układanką wielu uśmiechów i serdecznych pozdrowień. Każdy dzień to także,... Czytaj więcej