Boliwia – pośrednicy dobra

W imieniu sióstr służebniczek pracujących w Boliwii i przede wszystkim w imieniu wszystkich, do których mogłyśmy dotrzeć z pomocą, w tym trudnym czasie pandemii, bardzo serdecznie dziękuję za Wasze wsparcie dla potrzebujących, którym posługujemy.

Za otrzymaną pomoc zakupiłyśmy przede wszystkim żywność (700 kg ryżu, 500 kg cukru, 1200 kg makaronu, 300 kg mąki, 40 litrów oleju), a także środki higieniczne i dezynfekcyjne. Bardzo wiele osób przychodziło i nadal przychodzą do naszego domu, by prosić o najpotrzebniejsze rzeczy.

 

Kilka razy pojechałyśmy także do rodzin mieszkających w górach, by zawieźć im potrzebne rzeczy. Przygotowujemy też następny wyjazd w okolicach świąt Bożego Narodzenia, obecnie gromadzimy potrzebne rzeczy.

 

Wszystkie rodziny, z którymi się spotykamy okazują bardzo wielką radość i wdzięczność, podkreślając, że jest to dla nich pomoc opatrznościowa w tym trudnym czasie. Szukamy rodzin najbiedniejszych, wielodzietnych, czy też opuszczonych ludzi starszych. Przy każdym takim spotkaniu oprócz wręczenia rzeczy materialnych organizujemy wspólną modlitwę. Pamiętając w sposób szczególny o wszystkich naszych dobroczyńcach. Wszystkie rodziny wspomagane przez nas, zapewniały, że będą pamiętać w swoich wieczornych modlitwach o Was, prosząc dobrego Boga o obfite błogosławieństwo.

Wyrażamy naszą głęboką radość i wdzięczność za to, że możemy być pośrednikami w przekazywaniu dobra. Niech Pan obdarza hojnie swoimi darami.

Z wyrazami szacunku i wdzięczności

s. Filemona Danuta Rapacz

przełożona Wikariatu Misyjnego w Boliwii