Świąteczny film

W zeszłą sobotę obchodziliśmy mikołajki i wigilie w oratorium. Wszyscy odświętnie ubrani przybyli na czas (to nasze wielkie osiągnięcie) dawniej spóźniali się na oratorium do godziny teraz z reguły są punktualni, albo spóźniają się nie więcej niż 15 minut. Doświadczeni poprzednim rokiem, kiedy to panował lekki chaos. W tym roku, wstęp mieli tylko stali uczestnicy świetlicy. Każdy dostał specjalne zaproszenie i w ten sposób wiedzieliśmy ile prezentów przygotować, jak podzielić grupy i gdzie rozstawić towarzystwo. Na tym oratorium była również inauguracja naszego nowego trawiastego dużego boiska (które zrobiliśmy dzięki waszej pomocy) zresztą te mikołajki również. Generalnie panował porządek, moda second hand z darów, dużo uśmiechu i lekko sfałszowane kolędy, ale zobaczcie sami na filmie poniżej.

Wczoraj zaś obchodziliśmy wigilie w naszym domu razem z 3 chłopcami z internatu Freddym, Rojerem i Franklinem, którzy zostali na święta. Wspólnie zjedliśmy wigilię, tak jak przed rokiem w „Polskim rycie”:). Był barszcz z uszkami, pierogi, kapusta nie kiszona, ale jednak, ciasta i kompot z suszu. Piasku jak śniegu i „mróz” z odwrotnym znakiem no i co najważniejsze wspomnienie narodzin Jezusa, naszego Pana i Zbawiciela.