Misja na pustyni
Machu Picchu, kanion Colca, pływające wyspy na jeziorze Titicaca- te niezwykłe miejsca Peru zobaczyliuczestnicy kolejnego spotkania z cyklu „Wielkie Wyprawy”. Ci którzy wykazali się największą wiedzą o atrakcjach Peru, bądź najlepszą intuicją otrzymali nawet w nagrodę peruwiański przysmak.
Podczas sobotniego spotkania w Wioskach ŚwiataJacek Żuk- wolontariusz Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego i student krakowskiej Politechniki- pokazał nam jednak zupełnie inne, nieznane dla większości europejczyków oblicze Peru. Wybraliśmy się na peruwiańską pustynię, do miejscowości Majes, gdzie Jacek zrealizował swój roczny wolontariat. To ponad stutysięczne miasto pośrodku pustyni, nieistniejące na nieco starszych mapach, powstało po wybudowaniu kanału łączącego okolicę ze źródłami położonymi w górach w rejonie kanionu Colca. Na tereny te w poszukiwaniu pracy przybywają nieustannie mieszkańcy różnych, w większości górskich rejonów Peru. Dzięki opowiadaniom Jacka i barwnym fotografiom mogliśmy poznać różnorodność kultur i obyczajów mieszkańców Majes oraz ich życie na co dzień i od święta. Przy dźwiękach tradycyjnej zamponi, a także nowoczesnych rytmach cumbii i huayno dowiedzieliśmy się co niezwykłego jedzą, i jak bawią się mieszkańcy Majes oraz podziwialiśmy niezwykle barwne, ozdobne stroje karnawałowe. Jacek podzielił się także swoimi doświadczeniami pracy w szkole technicznej, internacie i oratorium. Dzięki temu poznaliśmy także nieco charaktery i upodobania, a także codzienne problemy z jakimi borykają się Peruwiańczycy.
Spotkanie z Jackiem ukazało nieco inny sposób podróżowania, pozwalający poznać odległy geograficznie i kulturowo kraj nie tylko odwiedzając turystyczne miejsca, ale doświadczając codziennego życia. Radość pomagania, bycia z drugim człowiekiem, odkrywania innej kultury i pokonywania własnych słabości… Z pewnością uczestnicy spotkania mogą wymienić jeszcze nie jedną rzecz, która jest cenniejsza niż legendarne złoto Inków.